Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą: sezon 2014 (Szwecja)

Bardzo udany był 2014 rok dla zespołu VMS Elit Vetlandy w szwedzkiej Elitserien. Zespół Bartosza Zmarzlika wygrał rundę zasadniczą, gromadząc w niej w czternastu spotkaniach dwadzieścia sześć punktów. W półfinale drużyna Polaka rywalizowała z Rospiggarną Hallstavik. W dwumeczu lepsza okazała się Vetlanda, która wywalczyła zasłużony awans do wielkiego finału. Pierwsza potyczka o złoty medal odbyła się 30 września w Kumli. Miejscowa Indianerna przegrała wówczas u siebie 46:43 z zespołem Bartka. Polak swojego występu w tym pojedynku nie mógł zaliczyć do udanych. W czterech startach wywalczył tylko trzy punkty. W środę 1 października został rozegrany rewanż, który VMS Elit Vetlanda zwyciężyła 57:33. Zmarzlik w pięciu biegach zgromadził na swoim koncie czternaście „oczek” i jeden bonus.

Dla Bartka sezon 2014 był najgorszym w dotychczasowej karierze w barwach zespołu z Vetlandy. Zawodnik wystąpił w dziesięciu spotkaniach swojej szwedzkiej drużyny, a na koniec rozgrywek uzyskał średnią biegową 1,760. Młody Polak przeplatał lepsze występy z gorszymi. W play-offach Bartosz Zmarzlik stanął jednak na wysokości zadania i był jedną z bardziej wyróżniających się postaci.

Ciekawostką jest to, że był to jedyny w dotychczasowej karierze sezon naszego rodaka w barwach Vetlandy, w którym nie uzyskał minimum średniej 2,000. Żużlowiec wyciągnął jednak szybko wnioski ze swoich występów w 2014 roku i w kolejnych latach wdarł się do ścisłej czołówki najskuteczniejszych jeźdźców w Elitserien.

– Nie jestem zadowolony ze swoich wyników w 2014 roku w Szwecji. Moim zdaniem za dużo notowałem słabszych występów. Wiem doskonale jednak jakie błędy popełniłem na torze i w kolejnym sezonie postaram się je w miarę możliwości wyeliminować. Cieszę się, że udało nam się wywalczyć tytuł najlepszej drużyny w Szwecji. Po ciężkich rozgrywkach możemy teraz świętować mistrzostwo – powiedział Bartosz Zmarzlik, po zakończeniu sezonu 2014 w Szwecji.