Zapowiedź: ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland

W sobotę 11 maja zostanie rozegrany drugi turniej tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. Najlepsi żużlowcy na świecie o kolejne punkty rywalizować będą na sztucznie ułożonym torze w Warszawie.

Bartosz Zmarzlik do tej pory siedmiokrotnie uczestniczył w imprezach rozgrywanych na miejscowym torze. W 2015 roku pełnił funkcję zawodnika rezerwowego w warszawskiej rundzie Speedway Grand Prix. Mimo to otrzymał szansę występu w jednym biegu, w którym zwyciężył.

Najlepsi żużlowcy na świecie pierwszy raz ścigali się na sztucznie ułożonym torze w Warszawie w 2015 roku. Niestety tamte zawody okazały się wielką porażką organizatorów. Po dwunastu rozegranych biegach ze względu na zły stan nawierzchni postanowiono wówczas zakończyć ten turniej. Na dodatek do tego popsuła się jeszcze taśma startowa (zawodnicy startowali na zielone światło). Na całe szczęście w kolejnych latach nie zdarzały się już takie wpadki organizacyjne.

Ciekawostką jest to, że w 2016 roku PGE Narodowy gościł dwukrotnie najlepszych żużlowców na świecie. W sobotę 14 maja został rozegrany turniej Speedway Grand Prix. Natomiast następnego dnia w niedzielę Żużlowa Reprezentacja Polski zmierzyła się w spotkaniu towarzyskim z drużyną Reszty Świata.

W sobotę 14 maja 2016 roku Zmarzlik zanotował swój debiut na PGE Narodowym w roli stałego uczestnika cyklu SGP. Bartek rundę zasadniczą zakończył z dorobkiem dziesięciu „oczek”. W biegu półfinałowym przyjechał jednak na końcu stawki i odpadł z dalszej rywalizacji. Ostatecznie został sklasyfikowany wówczas na wysokim szóstym miejscu.

Kolejny turniej Speedway Grand Prix został rozegrany w Warszawie 13 maja 2017 roku. Bartosz Zmarzlik z dwunastoma wywalczonymi punktami w ładnym stylu awansował do półfinału. Podobnie jak miało, to miejsce rok wcześniej na tym etapie zakończył swój start w tych zawodach. W wyścigu dwudziestym drugim dojechał do mety za plecami: Fredrika Lindgrena, Martina Vaculika oraz Taia Woffindena. Polak zajął w tym turnieju piąte miejsce.

W sezonie 2018 żużlowcy rywalizowali w Warszawie 12 maja. Po trzech kolejkach startów Bartek miał na swoim koncie siedem punktów. Wydawało się wówczas, że będzie w stanie powalczyć o naprawdę dobry wynik w tych zawodach. Niestety w kolejnych biegach żużlowiec nie był już tak skuteczny. Osiem punktów wystarczyło na awans do półfinału, w którym Zmarzlik dorzucił jeszcze jedno „oczko”. Na liście końcowej turnieju został sklasyfikowany na ósmej pozycji.

W 2019 roku najlepsi zawodnicy na świecie o punkty do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata walczyli w Warszawie w sobotę 18 maja. Bartosz Zmarzlik swój udział w tej imprezie rozpoczął od zwycięstwa. W części zasadniczej zawodów wywalczył łącznie dziewięć „oczek”, które pozwoliły mu się zakwalifikować do półfinału. Bartek w biegu dwudziestym drugim jechał po starcie na drugiej pozycji za Nielsem Kristianem Iversenem. Polak na dystansie popełnił jednak poważny błąd, który wykorzystał Leon Madsen. Mimo ambitnej jazdy nasz reprezentant nie zdołał już odzyskać utraconej pozycji. Ostatecznie na koniec turnieju został sklasyfikowany na szóstej pozycji z dorobkiem dziesięciu „oczek”.

Bartosz Zmarzlik w 2022 roku zajął w Warszawie piąte miejsce. Bartek z wywalczonymi dwunastoma punktami wygrał fazę zasadniczą tego turnieju, ale w biegu półfinałowym popełnił błąd i odpadł z dalszej rywalizacji.

W zeszłorocznym sezonie Zmarzlik był trzeci w Warszawie.

Bartek o pierwsze punkty w tym turnieju rywalizował w biegu drugim. Wyścig drugi był rozgrywany na raty. W pierwszym podejściu na drugim łuku pierwszego okrążenia Zmarzlik miał problemy z płynną jazdą i upadł na tor wraz z Leonem Madsenem, który, położył motocykl, żeby nie wjechać w naszego rodaka. Polak został wykluczony z powtórki przez arbitra zawodów. Gonitwa zakończyła się wygraną Bewleya przed Madsenem i Dudkiem.

Wyścig piąty to wyścig bez większej historii. Bartosz Zmarzlik został na starcie. Potyczka ta zakończyła się wygraną Woffindena. Zmarzlik mimo ambitnej jazdy nie był w stanie na dystansie poradzić sobie z jadącym na drugiej pozycji Lindgrenem. Na końcu stawki przyjechał Michelsen.

W potyczce dziesiątej najlepiej spod taśmy startowej ruszył Jack Holder. Zmarzlik jechał po szerokiej i wyprzedził jadącego przy krawężniku Australijczyka i dowiózł do mety trzy punkty. Jedno „oczko” wywalczył Nilsson, a ostatni był Lambert.

Bartek w biegu piętnastym startował z pola czwartego w kasku żółtym. Na pierwszym wirażu Zmarzlik przedarł się na prowadzenie i dowiózł do mety drugą „trójkę” w tym turnieju. Drugi był Doyle. Jeden punkt zdobył Janowski, a bez zdobyczy punktowej dojechał Kowalski.

Bartosz Zmarzlik w biegu dwudziestym stoczył na dystansie ciekawy pojedynek o dwa punkty z Maxem Fricke. Ostatecznie lepszym w tej rywalizacji okazał się nasz rodak. Wyścig wygrał Martin Vaculik.

Bartek pierwszy raz w swojej dotychczasowej karierze awansował do finału w Warszawie. Polak w półfinale przyjechał do mety za plecami Jacka Holdera. Na dystansie jednak Zmarzlik musiał się sporo napracować. Bartosz Zmarzlik jechał bardzo ambitnie i na trasie wyprzedził Vaculika i Woffindena.

Wielki finał był rozgrywany na raty. Na dystansie motocykla nie opanował Jason Doyle i upadł na tor. Zawodnik został wykluczony z powtórki. W drugim podejściu Polak znów został na starcie. Wyścig wygrał Lindgren, ale Bartek do samej mety o dwa punkty rywalizował z Holderem. Australijczyk w tym pojedynku okazał się minimalnie lepszy od Zmarzlika.

Podsumowując, drugi turniej tegorocznego cyklu SGP zapowiada się bardzo ciekawie. W gronie głównych faworytów do zwycięstwa wymieniany jest również Bartosz Zmarzlik. Jednego możemy być pewni, emocji w Warszawie z pewnością nie zabraknie.

Terminarz cyklu Speedway Grand Prix 2024:

27 kwietnia: Gorican (Chorwacja) – 4 miejsce Bartosz Zmarzlik
11 maja: Warszawa (Polska)
18 maja: Landshut (Niemcy)
1 czerwca: Praga (Czechy)
15 czerwca: Malilla (Szwecja)
29 czerwca: Gorzów Wielkopolski (Polska)
17 sierpnia: Cardiff (Wielka Brytania)
31 sierpnia: Wrocław (Polska)
07 września: Ryga (Łotwa)
14 września: Vojens (Dania)
28 września: Toruń (Polska)

Stali uczestnicy cyklu Speedway Grand Prix 2024:

Bartosz Zmarzlik (Polska)
Fredrik Lindgren (Szwecja)
Martin Vaculik (Słowacja)
Jack Holder (Australia)
Leon Madsen (Dania)
Robert Lambert (Wielka Brytania)
Mikkel Michelsen (Dania)
Jason Doyle (Australia)
Szymon Woźniak (Polska)
Jan Kvech (Czechy)
Daniel Bewley (Wielka Brytania)
Tai Woffinden (Wielka Brytania)
Andrzej Lebiediew (Łotwa)
Kai Huckenbeck (Niemcy)
Dominik Kubera (Polska)