Przed nami czwarta runda cyklu Speedway Grand Prix 2024. W sobotę 1 czerwca na torze w Pradze najlepsi żużlowcy na świecie walczyć będą o kolejne punkty do klasyfikacji łącznej mistrzostw.
Bartosz Zmarzlik do tej pory dziesięciokrotnie uczestniczył w zawodach SGP rozgrywanych na miejscowym torze. W sobotę 25 czerwca 2016 roku zanotował swój debiut na Stadionie Markéta w roli stałego uczestnika cyklu Speedway Grand Prix. Polak bez większych problemów wywalczył sobie miejsce w biegu półfinałowym. Po rundzie zasadniczej żużlowiec na swoim koncie miał dwanaście punktów. W wyścigu dwudziestym pierwszym o miejsce w wielkim finale rywalizował z: Jasonem Doylem, Chrisem Harrisem oraz Taiem Woffindenem. Mimo ambitnej jazdy Zmarzlik do mety dojechał na trzeciej pozycji. Australijczyk i dość niespodziewanie Harris cieszyli się z awansu do najważniejszej gonitwy wieczoru. Polak ostatecznie zajął w tym turnieju piąte miejsce.
Kolejny turniej Grand Prix został rozegrany w stolicy Czech 10 czerwca 2017 roku. Niestety tym razem nasz zawodnik nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w półfinale. Po części zasadniczej miał na swoim koncie osiem „oczek”. Taką samą ilość punktów uzbierał Peter Kildemand. Duńczyk jednak wygrał dwa wyścigi i, to on zapewnił sobie miejsce w czołowej ósemce. Zmarzlik w klasyfikacji końcowej tej imprezy zajął dziewiątą pozycję.
W 2018 roku żużlowcy rywalizowali w Pradze 26 maja. Polak nie może zaliczyć swojego występu w tamtych zawodach do udanych. Cztery zdobyte punkty i piętnaste miejsce, to nie jest wynik, który zadowala Bartka. Żużlowiec miał duże problemy z dopasowaniem się do miejscowej nawierzchni. Przeplatał gorsze wyścigi z lepszymi. W dwóch biegach dojechał do mety na drugiej pozycji. Natomiast trzy razy kończył wyścigi bez punktów. Zdaniem wielu osób właśnie kiepski występ w tym turnieju pozbawił zawodnika szansy na złoty medal w cyklu SGP 2018.
W sezonie 2019 Bartosz Zmarzlik w Pradze zajął dziewiąte miejsce. Polak przeplatał lepsze biegi z gorszymi. Ostatecznie osiem zgromadzonych punktów nie wystarczyło naszemu żużlowcowi na awans do półfinału. Bartkowi do zajęcia miejsca w pierwszej ósemce po rundzie zasadniczej zabrakło tylko jednego „oczka”. Zawodnik otwarcie przyznał, że w stolicy Czech po drugim swoim wyścigu pogubił się z ustawieniami motocykli.
Zmarzlik w 2020 roku „odczarował” w końcu obiekt w stolicy Czech. Polak w imponującym stylu wygrał wówczas dwie rundy na torze w Pradze.
W sezonie 2021 żużlowcy również dwukrotnie rywalizowali o punkty do klasyfikacji łącznej cyklu SGP w stolicy Czech. W piątek 16 lipca Bartosz Zmarzlik zajął w tych zawodach szóste miejsce. Natomiast w rozegranym dwa dni później turnieju w niedzielę Bartek był piąty. Polak w rundzie zasadniczej na swoim koncie zgromadził trzynaście punktów. Dzięki temu po części podstawowej zawodów zajął drugie miejsce. Zmarzlik w półfinale zdecydował się na start z pierwszego pola, ale niestety nie udało mu się awansować do wielkiego finału.
Bartek w 2022 roku w części zasadniczej zawodów w Pradze zgromadził na swoim koncie jedenaście punktów i awansował do półfinału. Niestety w biegu dwudziestym drugim przyjechał do mety na trzeciej pozycji za plecami Vaculika i Doyle’a i odpadł z dalszej rywalizacji. Ostatecznie rywalizację w Czechach zakończył wówczas na piątym miejscu.
W minionym sezonie Bartosz Zmarzlik zajął w turnieju Grand Prix Czech czwarte miejsce.
W gonitwie trzeciej Bartek został na starcie. Najlepiej spod taśmy ruszył Janowski, który zwyciężył. Na dystansie Zmarzlik przegrał o dwa punkty walkę z Bewleyem. Na końcu stawki do mety przyjechał Nilsson.
Bartosz Zmarzlik w biegu piątym na pierwszym wirażu rozpędził się po szerokiej i już na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia był na prowadzeniu. Przez chwilę naszemu rodakowi próbował zagrozić Holder, ale ostatecznie Polak odniósł pierwsze zwycięstwo w tych zawodach. Jedno „oczko” zdobył Vaculik, a ostatni był Woffinden.
Potyczka jedenasta to potyczka bez większej historii. Bartek wygrał start i dowiózł pewnie do mety drugą „trójkę” w Pradze. Za jego plecami do mety dojechał Dudek, a na trzeciej pozycji Fricke. W walce o punkty nie liczył się Milik.
Wyścig szesnasty nie ułożył się po myśli Bartka. Zawodnik został na starcie, a na dystansie zdołał minąć tylko Thomsena. Walkę od dwa „oczka” wygrał z naszym żużlowcem Doyle. Gonitwa zakończyła się triumfem Lamberta.
Bieg osiemnasty nie dostarczył kibicom zbyt wielu emocji. Bartosz Zmarzlik najlepiej ruszył spod taśmy startowej z pierwszego pola i dowiózł do mety trzecią „trójkę” w tym turnieju. Na trasie Lindgren przegrał walkę o drugie miejsce z Michelsenem.
Bardzo ciekawy przebieg miał drugi półfinał, który zakończył się zwycięstwem Madsena. Bartek na dystansie przez cztery okrążenia odpierał ataki Lamberta. Brytyjczyk na ostatniej prostej został jeszcze wyprzedzony przez Lindgrena.
Polak w finale kiepsko wystartował i mimo bardzo ambitnej jazdy przyjechał do mety na końcu stawki. Zawody wygrał Vaculik. Drugie miejsce w tej imprezie zajął Madsen, a na najniższym stopniu podium stanął Holder.
Podsumowując, impreza w Pradze zapowiada się bardzo ciekawie. Z pewnością na torze zobaczymy wiele ciekawych wyścigów z udziałem najlepszych żużlowców na świecie. Z „dziką kartą” w tym turnieju pojedzie Vaclav Milik. Początek imprezy zaplanowano na godzinę 19.00.
Terminarz cyklu Speedway Grand Prix 2024:
27 kwietnia: Gorican (Chorwacja) – 4 miejsce Bartosz Zmarzlik
11 maja: Warszawa (Polska) – 2 miejsce Bartosz Zmarzlik
18 maja: Landshut (Niemcy) – 2 miejsce Bartosz Zmarzlik
1 czerwca: Praga (Czechy)
15 czerwca: Malilla (Szwecja)
29 czerwca: Gorzów Wielkopolski (Polska)
17 sierpnia: Cardiff (Wielka Brytania)
31 sierpnia: Wrocław (Polska)
07 września: Ryga (Łotwa)
14 września: Vojens (Dania)
28 września: Toruń (Polska)
Stali uczestnicy cyklu Speedway Grand Prix 2024:
Bartosz Zmarzlik (Polska)
Fredrik Lindgren (Szwecja)
Martin Vaculik (Słowacja)
Jack Holder (Australia)
Leon Madsen (Dania)
Robert Lambert (Wielka Brytania)
Mikkel Michelsen (Dania)
Jason Doyle (Australia)
Szymon Woźniak (Polska)
Jan Kvech (Czechy)
Daniel Bewley (Wielka Brytania)
Tai Woffinden (Wielka Brytania)
Andrzej Lebiediew (Łotwa)
Kai Huckenbeck (Niemcy)
Dominik Kubera (Polska)
Klasyfikacja generalna cyklu Speedway Grand Prix 2024 po trzech rozegranych turniejach:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 50 punktów
2. Jack Holder (Australia) – 48
3. Jason Doyle (Australia) – 47
4. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 41
5. Mikkel Michelsen (Dania) – 36
6. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 28
7. Martin Vaculik (Słowacja) – 27
8. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 26
9. Dominik Kubera (Polska) – 25
10. Leon Madsen (Dania) – 25
11. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 25
12. Szymon Woźniak (Polska) – 24
13. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 16
14. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 13
15. Jan Kvech (Czechy) – 10
Foto: Tomasz Przybylski