Przed nami ostatni turniej tegorocznego cyklu SGP. W sobotę 1 października na torze w Toruniu żużlowcy będą rywalizować w Grand Prix Polski.
Bartosz Zmarzlik do tej pory uczestniczył w ośmiu rundach SGP rozgrywanych na miejscowym „owalu”.
W sobotę 1 października 2016 roku zanotował swój debiut na miejscowym „owalu”. Dla naszego żużlowca były, to udane zawody. Bartek w rundzie zasadniczej zgromadził na swoim koncie dziewięć punktów. Taka liczba „oczek” dała mu awans do półfinału. W wyścigu dwudziestym pierwszym wygrał, w pokonanym polu pozostawiając: Mateja Zagara, Chrisa Holdera oraz Fredrika Lindgrena. W najważniejszej gonitwie wieczoru na linię mety przyjechał na trzecim miejscu. W zawodach zwyciężył Niels Kristian Iversen przed Gregiem Hancockiem.
Kolejny turniej Grand Prix został rozegrany w Toruniu 7 października 2017 roku. Zmarzlik ponownie bez większych problemów zdołał zakwalifikować się do półfinału. W turnieju zasadniczym Polak wywalczył jedenaście punktów. W wyścigu dwudziestym drugim pewnie zwyciężył Tai Woffinden. Bartek o miejsce w finale stoczył kapitalny pojedynek z Pawłem Przedpełskim. Na trzecim okrążeniu Zmarzlik wyprzedził jadącego z „dziką kartą” wychowanka klubu z Torunia i awansował do finału. Najważniejszy bieg turnieju był rozgrywany na raty. W pierwszym podejściu na starcie ruszał się Matej Zagar. Słoweniec otrzymał ostrzeżenie od sędziego. W powtórce po świetnym wyjściu spod taśmy triumfował Patryk Dudek. Drugi do mety dojechał Tai Woffinden, Bartosz Zmarzlik był trzeci. Na końcu stawki przyjechał Zagar.
W 2018 roku żużlowcy rywalizowali na Motoarenie 6 października. Bartek w znakomitym stylu rozpoczął swój udział w tych zawodach. Po trzech kolejkach startów miał na swoim koncie komplet dziewięciu punktów. Jedynej porażki w części zasadniczej tego turnieju Zmarzlik doznał w gonitwie dziewiętnastej. „Piekielnie” szybki Artiom Łaguta okazał się pogromcą naszego reprezentanta. Na dodatek Rosjanin wygrał rundę zasadniczą z kompletem piętnastu „oczek”. W walce o wielki finał Bartek zmierzył się z Nielsem Kristianem Iversenem, Taiem Woffindenem oraz Gregiem Hancockiem. Polak dobrze wystartował, ale niestety na drugim wirażu spadł z drugiej pozycji na czwartą. Na dystansie zdołał sobie poradzić z jadącym na trzecim miejscu Hancockiem, ale wywalczyć awansu do finału się nie udało.
Bartosz Zmarzlik w sobotę 5 października 2019 roku zapisał się na stałe na kartach historii polskiego sportu. Żużlowiec jako trzeci z naszych rodaków wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Przed wychowankiem gorzowskiego zespołu tylko dwóch Polaków sięgało po to trofeum. W 1973 roku złoty „krążek” wywalczył Jerzy Szczakiel, a w 2010 Tomasz Gollob.
W piątek 2 października 2020 roku na torze w Toruniu została rozegrana siódma runda cyklu Speedway Grand Prix 2020. Bartosz Zmarzlik zajął w tym turnieju czwarte miejsce.
Natomiast kolejnego dnia w sobotę Motoarena gościła najlepszych zawodników na świecie w ostatnim turnieju SGP 2020. Bartosz Zmarzlik obronił wówczas tytuł najlepszego zawodnika na świecie. Bartek dokonał tej sztuki jako pierwszy zawodnik pochodzący z naszego kraju. Na dodatek Polak zwyciężył również w tej imprezie. Zmarzlik w wielkim finale okazał się lepszy od Macieja Janowskiego, Artioma Łaguty i Fredrika Lindgrena.
Miasto Toruń w 2021 roku ponownie było organizatorem dwóch rund cyklu Speedway Grand Prix. W rozegranym w piątek 1 października turnieju Zmarzlik zajął piąte miejsce.
W sobotę 2 października żużlowcy rywalizowali w ostatnim turnieju cyklu SGP 2021 na torze w Toruniu. Bartosz Zmarzlik z wywalczonymi trzynastoma punktami wygrał rundę zasadniczą. W wielkim finale Bartek zwyciężył, drugie miejsce w tej imprezie zajął Sajfutdinow, a trzeci był Łaguta.
Podsumowując, zawody w Toruniu zapowiadają się bardzo ciekawie. Bartosz Zmarzlik jest już pewny tytułu mistrzowskiego. Wydaje się, że srebrny medal trafi do Leon Madsena. Duńczyk ma obecnie siedemnaście punktów przewagi w klasyfikacji łącznej nad trzecim Patrykiem Dudkiem. Natomiast niezwykle interesująco zapowiada się walka o brąz i o pozostałe miejsca w pierwszej szóstce tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. Przypominamy, że w tym elitarnym gronie na kolejny sezon utrzyma się tylko najlepsza szóstka żużlowców, a więc zawodnicy mają o co walczyć.
Klasyfikacja generalna cyklu Speedway Grand Prix 2022 po dziewięciu rozegranych turniejach:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 148
2. Leon Madsen (Dania) – 117
3. Patryk Dudek (Polska) – 100
4. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 97
5. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 93
6. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 92
7. Maciej Janowski (Polska) – 92
8. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 88
9. Jason Doyle (Australia) – 76
10. Martin Vaculik (Słowacja) – 71
11. Mikkel Michelsen (Dania) – 70
12. Jack Holder (Australia) – 64
13. Max Fricke (Australia) – 52
14. Anders Thomsen (Dania) – 51
15. Paweł Przedpełski (Polska) – 29
Lista stałych uczestników FIM Speedway Grand Prix 2022:
95. Bartosz Zmarzlik (Polska)
71. Maciej Janowski (Polska)
66. Fredrik Lindgren (Szwecja)
108. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
30. Leon Madsen (Dania)
46. Max Fricke (Australia)
69. Jason Doyle (Australia)
505. Robert Lambert (Wielka Brytania)
105. Anders Thomsen (Dania)
54. Martin Vaculik (Słowacja)
323. Pawel Przedpelski (Polska)
155. Mikkel Michelsen (Dania)
692. Patryk Dudek (Polska)
25. Jack Holder (Australia)
99. Dan Bewley (Wielka Brytania)
Foto: Tomasz Przybylski