W rozegranym w niedzielę 25 kwietnia zaległym spotkaniu trzeciej kolejki PGE Ekstraligi, Moje Bermudy Stal Gorzów pokonała na wyjeździe ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz 52:38. Bartosz Zmarzlik wywalczył w tym meczu trzynaście punktów. Żużlowiec na swoim koncie zgromadził również dwa bonusy.
Wyścig trzeci od krawężnika Pawlicki, Zmarzlik, Pedersen, Thomsen. Start dla gospodarzy, Bartek na prostej atakiem przy krawężniku minął obydwu zawodników z Grudziądza i przedarł się na pierwszą pozycję. Thomsen przez chwilę był na ostatniej pozycji, świetnym atakiem po szerokiej minął najpierw Pawlickiego a potem przemknął obok Pedersena. Trzy punkty dla Bartka, dwa punkty dla Thomsena, punkt Pedersena, czwarty Pawlicki. Podwójne zwycięstwo pary gorzowskiej. Po trzech biegach prowadzenie 12:6 drużyny z Gorzowa.
Wyścig siódmy pod taśmą Bjerre, Jasiński, Kasprzak, Zmarzlik. Kapitalnie z czwartego pola Zmarzlik, który na dojeździe do łuku zamyka całe towarzystwo i pewnie obejmuje prowadzenie. Bieg bez historii, pewne zwycięstwo Zmarzlika i trzy punkty na jego konto. Bjerre przyjeżdża do mety jako drugi, trzeci Kasprzak, bez punktu Jasiński. Po siedmiu biegach prowadzenie gości 22:20. Przerwa na równanie toru.
Wyścig dziesiąty na starcie Krakowiak, Pytlewski, Pawlicki, Zmarzlik. Równo ze startu Bartek oraz Pawlicki. Świetna jazda Zmarzlika który atakiem na Pawlickiego na drugim łuku pierwszego okrążenia minął go i z każdym kolejym okrążeniem powiększał swoją przewagę. Po trzech startach na koncie Bartka komplet dziewięciu punktów. Po dziesięciu biegach prowadzenie gości 33:27. Przerwa na kosmetykę toru.
Wyścig trzynasty ostatni wyścig przed biegami nominowanymi. Od krawężnika Zmarzlik, Bjerre, Vaculik, Pedersen. Kapitalnie ze startu para Vaculik oraz Zmarzlik. Gorzowianie pewnie objęli prowadzenie i sprawę wygranej w tym biegu zakończyli na pierwszym okrążeniu. Atakować próbował ich Pedersen ale jego ataki świetnie czytał Zmarzlik. Vaculik za trzy, Zmarzlik dwa punkty, punkt Pedersena, bez punktu Bjerre. Przed biegami nominowanymi prowadzenie gości 42:36. Przerwa na kosmetykę toru.
Wyścig piętnasty czyli drugi bieg nominowany, od krawężnika Zmarzlik, Pedersen, Vaculik, Pawlicki.
Najlepiej z trzeciego pola wystartował Vaculik. Bartek przez moment spadł na ostatnie miejsce, ale po chwili minął Pawlickiego a później zabrał się za Pedersena. Na trzecim okrążeniu Zmarzlik dokończył dzieła i minął Pedersena który finalnie zdefektował na ostatnim łuku czwartego okrążenia. Vaculik za trzy, Zmarzlik dwa punkty, trzeci Pawlicki, defekt Pedersena. Gorzowianie wygrywają w Grudziądzu 52:38, Bartek w meczu zdobył 13 punktów i dwa bonusy.
Wyniki:
ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz -38:
9. Krzysztof Kasprzak (w,1*,0,0) 1+1
10. Kenneth Bjerre (2,2,1,0) 5
11. Norbert Krakowiak (1,1*,3,0) 5+1
12. Przemysław Pawlicki (0,2*,2,3,1,0) 8+1
13. Nicki Pedersen (1,3,3,2,1,1) 11
14. Mateusz Bartkowiak (1,1*,1*) 3+2
15. Denis Zieliński (3,0,2*) 5+1
16. Roman Lachbaum NS
Moje Bermudy Stal Gorzów – 52:
1. Szymon Woźniak (3,1*,2*,2,2*) 10+3
2. Anders Thomsen (2*,2,3,w,3) 10+1
3. Martin Vaculík (2*,1,3,3,3) 12+1
4. Marcus Birkemose (3,0,0,1*) 4+1
5. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,2*,2*) 13+2
6. Kamil Pytlewski (0,0,0) 0
7. Wiktor Jasiński (2,0,1) 3
8. Rafał Karczmarz NS
Bieg po biegu:
1. Woźniak, Vaculík, Krakowiak, Kasprzak (w) 1:5 (1:5)
2. Zieliński, Jasiński, Bartkowiak, Pytlewski 4:2 (5:7)
3. Zmarzlik, Thomsen, Pedersen, Pawlicki 1:5 (6:12)
4. Birkemose, Bjerre, Bartkowiak, Pytlewski 3:3 (9:15)
5. Pedersen, Pawlicki, Vaculík, Birkemose 5:1 (14:16)
6. Pedersen, Thomsen, Woźniak, Zieliński 3:3 (17:19)
7. Zmarzlik, Bjerre, Kasprzak, Jasiński 3:3 (20:22)
8. Vaculík, Pedersen, Bartkowiak, Birkemose 3:3 (23:25)
9. Thomsen, Woźniak, Bjerre, Kasprzak 1:5 (24:30)
10. Zmarzlik, Pawlicki, Krakowiak, Pytlewski 3:3 (27:33)
11. Pawlicki, Woźniak, Birkemose, Kasprzak 3:3 (30:36)
12. Krakowiak, Zieliński, Jasiński, Thomsen (w) 5:1 (35:37)
13. Vaculík, Zmarzlik, Pedersen, Bjerre 1:5 (36:42)
14. Thomsen, Woźniak, Pawlicki, Krakowiak 1:5 (37:47)
15. Vaculík, Zmarzlik, Pedersen, Pawlicki 1:5 (38:52)
Foto: Tomasz Przybylski