Get Well Toruń pokonał w piątek na swoim torze truly.work Stal Gorzów 49:40, w spotkaniu siódmej kolejki rozgrywek PGE Ekstraligi. Bartek Zmarzlik wywalczył w tym meczu siedem punktów w pięciu startach.
Pierwszy raz na torze w Toruniu Bartosz Zmarzlik pojawił się w czwartym wyścigu. Po starcie na prowadzeniu jechał Jason Doyle. Polak bardzo ambitnie przez cztery okrążenia „nękał” atakami lidera drużyny gospodarzy. Na linii mety „górą” w tej rywalizacji okazał się jednak Australijczyk. Bartek przyjechał drugi. Na trzecim miejscu dojechał Mateusz Bartkowiak, a na końcu stawki Maksymilian Bogdanowicz.
Siódmy bieg z udziałem Zmarzlika był rozgrywany na raty. W pierwszym podejściu do tej potyczki, gdy na prowadzeniu jechał lider truly.work Stali, wywrócił się Norbert Kościuch. Arbiter zawodów zarządził powtórkę w pełnym składzie. Niestety w niej Bartek już tak dobrze nie ruszył spod taśmy. W wyścigu tym zwyciężył Chris Holder. Po bardzo ciekawiej walce Zmarzlik na dystansie poradził sobie z jadącym na drugiej pozycji Kościuchem.
Wyścig dziesiąty to wyścig bez większej historii. Na pierwszym łuku tuż po starcie Bartosz odjechał do przodu rywalom i pomknął po trzy „oczka”.
Bardzo ciekawy przebieg miała gonitwa trzynasta. Po starcie na prowadzeniu jechali braci Holderowie. Zmarzlikowi udało się na chwilę rozdzielić braterski duet. Niestety żużlowiec wjechał w wyrwę na torze i spadł na trzecie miejsce. Na dodatek na samej mecie wyprzedził go jeszcze kolega z zespołu Anders Thomsen.
Bartek ostatni raz na torze pojawił się w wyścigu czternastym. Nie było to idealne zakończenie występów w piątkowym spotkaniu. Po atomowym wyjściu spod taśmy na prowadzeniu jechała para gospodarzy: Jason Doyle, Norbert Kościuch. Kapitan truly.work Stali na drugim łuku zahaczył o tylne koło Australijczyka i upadł na tor. Arbiter z powtórki wykluczył Bartosza Zmarzlika.
Podsumowując, żużlowiec piątkowego występu na Motoarenie nie może zaliczyć do udanych. Dla lidera gorzowskiego zespołu był to jeden z najsłabszych występów w ostatnich latach w PGE Ekstralidze. W niedzielę 9 czerwca obie drużyny ponownie spotkają się na torze w spotkaniu rewanżowym na Stadionie im. Edwarda Jancarza.
Wyniki:
Get Well Toruń: 49
9. Chris Holder (1,3,2*,3,3) 12+1
10. Norbert Kościuch (1,3,3,w) 7
11. Niels Kristian Iversen (1,2,2,3,2*) 10+1
12. Rune Holta (0) 0
13. Jason Doyle (3,1,1,2*,3) 10+1
14. Igor Kopeć-Sobczyński (2,0,0,1) 3
15. Maksymilian Bogdanowicz (0,0) 0
16. Jack Holder (3,1*,1*,2*) 7+3
Truly.work Stal Gorzów: 40
1. Szymon Woźniak (2,3,2*,2,0) 9+1
2. Adam Ellis (0,0) 0
3. Krzysztof Kasprzak (3,3,1,1,1) 9
4. Anders Thomsen (2*,2*,0,1,2) 7+2
5. Bartosz Zmarzlik (2,2,3,0,w) 7
6. Rafał Karczmarz (3,0,3,0,0) 6
7. Mateusz Bartkowiak (1,1*,0) 2+1
8. Alan Szczotka NS
Bieg po biegu:
1. J.Holder, Woźniak, Ch.Holder, Ellis 4:2
2. Karczmarz, Kopeć-Sobczyński, Bartkowiak, Bogdanowicz 2:4 (6:6)
3. Kasprzak, Thomsen, Iversen, Holta 1:5 (7:11)
4. Doyle, Zmarzlik, Bartkowiak, Bogdanowicz 3:3 (10:14)
5. Woźniak, Iversen, J.Holder, Ellis 3:3 (13:17)
6. Kasprzak, Thomsen, Doyle, Kopeć-Sobczyński 1:5 (14:22)
7. Ch.Holder, Zmarzlik, Kościuch, Karczmarz 4:2 (18:24)
8. Karczmarz, Woźniak, Doyle, Kopeć-Sobczyński 1:5 (19:29)
9. Kościuch, Ch.Holder, Kasprzak, Thomsen 5:1 (24:30)
10. Zmarzlik, Iversen, J.Holder, Bartkowiak 3:3 (27:33)
11. Kościuch, Doyle, Kasprzak, Karczmarz 5:1 (32:34)
12. Iversen, Woźniak, Kopeć-Sobczyński, Karczmarz 4:2 (36:36)
13. Ch.Holder, J.Holder, Thomsen, Zmarzlik 5:1 (41:37)
14. Doyle, Thomsen, Kościuch (w), Zmarzlik (w) 3:2 (44:39)
15. Ch.Holder, Iversen, Kasprzak, Woźniak 5:1 (49:40)
Foto: Mateusz Wójcik