Truly.work Stal Gorzów w piątek stawiała dzielnie opór w Częstochowie miejscowemu forBET Włókniarzowi Częstochowa. Ostatecznie po bardzo ładnym spotkaniu podopieczni trenera Stanisława Chomskiego ulegli w pierwszej kolejce PGE Ekstraligi popularnym „Lwom” 47:43.
Zmarzlik pierwszy raz na torze pojawił się w czwartym wyścigu. Po dobrym wyjściu spod taśmy żużlowiec pewnie dowiózł do mety trzy punkty. Za swoimi plecami lider gorzowskiego zespołu przywiózł: Mateja Zagara, Michała Gruchalskiego oraz Mateusza Bartkowiaka.
W siódmym biegu Bartek zaspał na starcie. Para forBET Włókniarza Częstochowa: Leon Madsen, Paweł Przedpełski dowiozła podwójne zwycięstwo w tym wyścigu. Zmarzlik przez cztery okrążenia „nękał” atakami wychowanka toruńskiego klubu, ale mimo ambitnej jazdy nie zdołał wyprzedzić Przedpełskiego. Nowy nabytek popularnych „Lwów” nie popełnił praktycznie na dystansie żadnego błędu i dowiózł zasłużenie do mety dwa „oczka”.
Na swój kolejny występ aktualny srebrny medalista cyklu Grand Prix musiał czekać do dziesiątego biegu. Bartosz Zmarzlik znów nie najlepiej wystartował, ale w tej potyczce uległ tylko „piekielnie” szybkiemu Fredrikowi Lindgrenowi. Po trzech kolejkach lider ekipy gości miał na swoim koncie sześć punktów.
W trzynastym wyścigu Bartek znakomicie ruszył z czwartego pola. W ładnym stylu przywiózł trzy „oczka”. Leon Madsen próbował dobrać mu się do „skóry”, ale ostatecznie nie zdołał zagrozić kapitanowi drużyny gości. Jeden punkt wywalczył Adrian Miedziński, a na końcu stawki przyjechał Peter Kildemand.
Trener Stanisław Chomski w czternastym biegu posłał do „boju” w ramach rezerwy taktycznej dwie swoje najskuteczniejsze „armaty”: Bartosza Zmarzlika i Andersa Thomsena. Obaj zawodnicy nie zawiedli pokładanych w nich nadziei. Podwójnie pokonali parę „Lwów”: Matej Zagar, Paweł Przedpełski. Po czternastu rozegranych wyścigach gospodarze prowadzili 44:40.
Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się w piętnastym biegu. Tylko podwójna wygrana zawodników z Gorzowa dawała im remis w tym spotkaniu. Leon Madsen jak na prawdziwego lidera przystało, po dobrym starcie zapewnił gospodarzom wygraną w tym meczu. Natomiast Zmarzlik i Thomsen poradzili sobie z Lindgrenem.
Podsumowując, Truly.work Stal Gorzów mocno „postraszyła” forBET Włókniarza Częstochowa. Przed rozpoczęciem tego meczu mało kto wierzył w tak niską wygraną miejscowego zespołu. Niestety dobra postawa Bartosza Zmarzlika i Andersa Thomsena, to zdecydowanie za mało, aby można było myśleć o wygranej w Częstochowie. Zabrakło w ekipie trenera Chomskiego punktów pozostałych zawodników.
forBET Włókniarz Częstochowa: 47
9. Leon Madsen (3,3,3,2,3) 14
10. Paweł Przedpełski (0,2*,1,2,0) 5+1
11. Fredrik Lindgren (3,2,3,2,0) 10
12. Adrian Miedziński (0,1*,1,1*) 3+2
13. Matej Zagar (2,2,3,1*,1) 9+1
14. Jakub Miśkowiak (3,0,0) 3
15. Michał Gruchalski (2*,1*,U) 3+2
16. Damian Dróżdż NS
Truly.work Stal Gorzów: 43
1. Krzysztof Kasprzak (2,0,1,1) 4
2. Anders Thomsen (1*,3,2,3,3,1*) 13+2
3. Szymon Woźniak (1*,3,2,0) 6+1
4. Peter Kildemand (2,1,0,0) 3
5. Bartosz Zmarzlik (3,1,2,3,2*,2) 13+1
6. Rafał Karczmarz (1,0,0,3) 4
7. Mateusz Bartkowiak (0,0) 0
Bieg po biegu:
1. Madsen, Kasprzak, Thomsen, Przedpełski 3:3 (3:3)
2. Miśkowiak, Gruchalski, Karczmarz, Bartkowiak 5:1 (8:4)
3. Lindgren, Kildemand, Woźniak, Miedziński 3:3 (11:7)
4. Zmarzlik, Zagar, Gruchalski, Bartkowiak 3:3 (14:10)
5. Thomsen, Lindgren, Miedziński, Kasprzak 3:3 (17:13)
6. Woźniak, Zagar, Kildemand, Miśkowiak 2:4 (19:17)
7. Madsen, Przedpełski, Zmarzlik, Karczmarz 5:1 (24:18)
8. Zagar, Thomsen, Kasprzak, Gruchalski (u) 3:3 (27:21)
9. Madsen, Woźniak, Przedpełski, Kildemand 4:2 (31:23)
10. Lindgren, Zmarzlik, Miedziński, Karczmarz 4:2 (35:25)
11. Thomsen, Przedpełski, Zagar, Woźniak 3:3 (38:28)
12. Karczmarz, Lindgren, Kasprzak, Miśkowiak 2:4 (40:32)
13. Zmarzlik, Madsen, Miedziński, Kildemand 3:3 (43:35)
14. Thomsen, Zmarzlik, Zagar, Przedpełski 1:5 (44:40)
15. Madsen, Zmarzlik, Thomsen, Lindgren 3:3 (47:43)