W rozegranym w piątek 20 sierpnia spotkaniu czternastej kolejki PGE Ekstraligi, eWinner Apator Toruń pokonał na Motoarenie 50:40 Moje Bermudy Stal Gorzów. Bartosz Zmarzlik przywiózł w tym pojedynku dla ekipy gości w siedmiu startach siedemnaście punktów. Żużlowiec na swoim koncie zgromadził również jeden bonus.
Bartek pierwszy raz na torze pojawił się w pierwszym biegu. Lider drużyny gości świetnie ruszył spod taśmy startowej i odniósł pewne zwycięstwo z dużą przewagą nad pozostałymi zawodnikami. Marcus Birkemose jechał po starcie na drugiej pozycji, ale szybko poradzili sobie z nim żużlowcy gospodarzy. Dwa punkty do mety przywiózł Paweł Przedpełski, a jedno „oczko” Chris Holder.
W gonitwie trzeciej Bartosz Zmarzlik startował w ramach zastępstwa zawodnika za Martina Vaculika. Niestety po starcie Bartek miał defekt. Liderowi Stali spadł tylny łańcuch i żużlowiec z tego powodu nie ukończył wyścigu. Para Apatora: Adrian Miedziński, Robert Lambert 5:1 pokonała Andersa Thomsena.
Gonitwa szósta była rozgrywana na raty. W pierwszym podejściu do tego biegu na tor upadł Krzysztof Lewandowski. Powtórka odbyła się w pełnym składzie. Bartosz Zmarzlik po świetnym starcie odniósł drugie indywidualne zwycięstwo w tym spotkaniu. Na końcu stawki przyjechał natomiast drugi zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów Anders Thomsen. Po sześciu rozegranych wyścigach gospodarze prowadzili 22:14.
W biegu dziewiątym goście odnieśli pierwsze parowe zwycięstwo 4:2 w tym pojedynku. Bartek przywiózł do mety swoją trzecią „trojkę”. Dwa punkty wywalczył Jack Holder. Po ładniej walce na dystansie Thomsen wygrał pojedynek o jedno „oczko” z Przedpełskim.
Bardzo ciekawy przebieg miał bieg jedenasty. Najlepiej wystartował duet gospodarzy: Paweł Przedpełski, Adrian Miedziński. Bartek rzucił się w pogoń za miejscowymi żużlowcami. Na dystansie poradził sobie z dwójką rywali.
W gonitwie czternastej Zmarzlik jechał na prowadzeniu, ale popełnił jeden błąd, który wykorzystał Robert Lambert. Żużlowcy stoczyli interesujący pojedynek o zwycięstwo. Lepszym w tej rywalizacji okazał się lider ekipy gości. Na trzecim miejscu przyjechał do mety Adrian Miedziński, a na końcu stawki Marcus Birkemose.
Chris Holder stoczył w piętnastej gonitwie ciekawy pojedynek z Bartoszem Zmarzlikiem i Andersem Thomsenem. Żużlowcy kilkakrotnie tasowali się na dystansie, ale ostatecznie to para gości 5:1 zwyciężyła w tej potyczce. Duńczyk przyjechał do mety pierwszy. Kapitan Moje Bermudy Stali Gorzów był drugi. Jedno „oczko” przywiózł Chris Holder. Natomiast na końcu stawki przyjechał jego młodszy brat Jack.
Wyniki:
eWinner Apator Toruń – 50:
9. Paweł Przedpełski (2,2*,0,1*) 5+2
10. Jack Holder (3,3,2,3,0) 11
11. Chris Holder (1*,3,3,2,1) 1-+1
12. Adrian Miedziński (3,2*,1,2,1*) 9+2
13. Kamil Marciniec NS
14. Karol Żupiński (1*,0,0) 1+1
15. Krzysztof Lewandowski (2,1*,1*) 4+2
16. Robert Lambert (2*,2,3,1,2) 10+1
Moje Bermudy Stal Gorzów – 40:
1. Bartosz Zmarzlik (3,d,3,3,3,3,2*) 17+1
2. Anders Thomsen (1,0,1,3,2,3) 10
3. Marcus Birkemose (0,1,1*,0,0) 2+1
4. Rafał Karczmarz (1*,0,2,0,0) 3+1
5. Martin Vaculik (Zastępstwo Zawodnika)
6. Wiktor Jasiński (3,2,1,2,0) 8
7. Kamil Pytlewski (0,0) 0
Bieg po biegu:
1. Zmarzlik, Przedpełski, Holder, Birkemose 3:3 (3:3)
2. Jasiński, Lewandowski, Żupiński, Pytlewski 3:3 (6:6)
3. Miedziński, Lambert, Thomsen, Zmarzlik (d) 5:1 (11:7)
4. Holder, Jasiński, Karczmarz, Żupiński 3:3 (14:10)
5. Holder, Miedziński, Birkemose, Karczmarz 5:1 (19:11)
6. Zmarzlik, Lambert, Lewandowski, Thomsen 3:3 (22:14)
7. Holder, Przedpełski, Jasiński, Pytlewski 5:1 (27:15)
8. Lambert, Karczmarz, Birkemose, Żupiński 3:3 (30:18)
9. Zmarzlik, Holder, Thomsen, Przedpełski 2:4 (32:22)
10. Holder, Jasiński, Miedziński, Karczmarz 4:2 (36:24)
11. Zmarzlik, Miedziński, Przedpełski, Karczmarz 3:3 (39:27)
12.Thomsen, Holder, Lewandowski, Jasiński 3:3 (42:30)
13. Holder, Thomsen, Lambert, Birkemose 4:2 (46:32)
14. Zmarzlik, Lambert, Miedziński, Birkemose 3:3 (49:35)
15. Thomsen, Zmarzlik, Holder, Holder 1:5 (50:40)
Foto: Tomasz Przybylski