Reprezentacja Polski po raz czwarty z rzędu sięgnęła po złoty medal Drużynowych Mistrzostw Europy. W rozegranym w Gdańsku finale biało-czerwoni zdobyli łącznie 50 punktów, wyprzedzając Danię i Szwecję. Jednym z kluczowych filarów zwycięstwa był Bartosz Zmarzlik, który w czterech startach zdobył komplet 12 punktów, będąc niekwestionowanym liderem zespołu.
Mocny początek i pewny ryt
Zmarzlik rozpoczął zawody od biegu nr 4, w którym zmierzył się z Frederikem Jakobsenem, Philipem Hellstroemem-Baengsem i Romanem Kapustinem. Polski mistrz nie pozostawił złudzeń – od startu do mety kontrolował sytuację, dowożąc pierwszą trójkę tego dnia. Już wtedy było jasne, że jest w doskonałej dyspozycji.
Drugi start, drugi komplet
W biegu siódmym Bartek ustawił się na starcie obok Mikkela Michelsena, Marka Lewyszyna i Kima Nilssona. Choć rywale nie należeli do łatwych, Zmarzlik ponownie wystrzelił spod taśmy i pomknął po kolejne 3 punkty. Szybkość i pewność siebie – to był już klasyczny obraz Bartka z sezonu 2025.
Precyzja i koncentracja
Trzeci bieg Zmarzlika (bieg 10) również zakończył się jego zwycięstwem. Na mecie wyprzedził Rasumsa Jensena, Victora Palovaarę i Nazarza Parnickiego. To był bieg, w którym Bartek wykazał się nie tylko prędkością, ale i spokojem – w drugiej fazie wyścigu trzymał idealną linię jazdy i nie popełnił żadnego błędu.
Czwarta trójka – finał stylowo domknięty
W ostatnim swoim starcie (bieg 14) Zmarzlik jechał przeciwko Timo Lahtiemu, Stanisławowi Melnyczukowi i Michaelowi Jepsenowi Jensenowi. Nawierzchnia wymagała pełnej koncentracji, ale Bartek jak zwykle zachował chłodną głowę i raz jeszcze sięgnął po pewne zwycięstwo. 12 punktów z czterech startów – wynik bezbłędny.
Złoto dla Polski, spokój i skuteczność Zmarzlika
Choć wygrana Polski była zasługą całego zespołu, to forma Zmarzlika była kluczowa. Cztery starty – cztery zwycięstwa. Zero błędów, zero wpadek. Pewność siebie i świetna reakcja na każde warunki torowe. Po zawodach Bartosz podkreślał, że tor nie należał do najłatwiejszych, ale udało się wszystko poukładać na jego korzyść.
Wyniki:
I. Reprezentacja Polski – 50 pkt.
5. Przemysław Pawlicki – 10 (2,1,1,3,3)
6. Piotr Pawlicki – 9 (0,1,3,3,2)
7. Bartosz Zmarzlik – 12 (3,3,3,3,-)
8. Patryk Dudek – 12 (3,2,2,3,2)
18. Wiktor Przyjemski – 7 (3,3,1)
II. Reprezentacja Danii – 43 pkt.
9. Rasmus Jensen – 6 (1,2,1,-,2)
10. Frederik Jakobsen – 13 (2,3,3,2,3)
11. Michael Jepsen Jensen – 13 (3,3,3,0,2,2)
12. Mikkel Michelsen – 8 (1,2,2,0,3)
19. Bastian Pedersen – 3 (2,1)
III. Reprezentacja Szwecji – 30 pkt.
1. Philip Hellstroem-Baengs – 3 (1,1,1,0,-)
2. Kim Nilsson – 6 (2,0,2,1,1)
3. Victor Palovaara – 6 (2,2,0,2,d)
4. Timo Lahti – 12 (3,3,1,2,3)
17. Casper Henriksson – 3 (0,2,1)
IV. Reprezentacja Ukrainy – 8 pkt.
13. Marko Lewiszyn – 3 (1,1,w,1,d)
14. Andrij Karpow – 0 (0,0,-,w,-)
15. Stanisław Melnyczuk – 1 (0,-,0,1,d)
16. Roman Kapustin – 0 (0,0,0,-,0)
20. Nazar Parnicki – 4 (0,1,2,1,0,0)
Bieg po biegu:
1. Lahti, Prz. Pawlicki, Michelsen, Karpow – (3:2:1:0)
2. Jepsen Jensen, Palovaara, Lewiszyn, Pio. Pawlicki – (5:2:4:1)
3. Dudek, Nilsson, Jensen, Melnyczuk – (7:5:5:1)
4. Zmarzlik, Jakobsen, Hellstroem-Baengs, Kapustin – (8:8:7:1)
5. Lahti, Jensen, Pio. Pawlicki, Kapustin – (11:9:9:1)
6. Jakobsen, Palovaara, Prz. Pawlicki, Parnicki – (13:10:12:1)
7. Zmarzlik, Michelsen, Lewiszyn, Nilsson – (13:13:14:2)
8. Jepsen Jensen, Dudek, Hellstroem-Baengs, Karpow – (14:15:17:2)
Bieg R1. Przyjemski, Pedersen, Parnicki, Henriksson – (14:18:19:3)
9. Jakobsen, Dudek, Lahti, Lewiszyn (w) – (15:20:22:3)
10. Zmarzlik, Parnicki, Jensen, Palovaara – (15:23:23:5)
11. Jepsen Jensen, Nilsson, Prz. Pawlicki, Kapustin – (17:24:26:5)
12. Pio. Pawlicki, Michelsen, Hellstroem-Baengs, Melnyczuk – (18:27:28:5)
13. Dudek, Palovaara, Parnicki, Michelsen – (20:30:28:6)
14. Zmarzlik, Lahti, Melnyczuk, Jepsen Jensen – (22:33:28:7)
15. Pio. Pawlicki, Jakobsen, Nilsson, Karpow (w) – (23:36:30:7)
16. Prz. Pawlicki, Jepsen Jensen, Lewiszyn, Hellstroem-Baengs – (23:39:32:8)
Bieg R2. Przyjemski, Henriksson, Pedersen, Parnicki – (25:42:33:8)
17. Prz. Pawlicki, Jensen, Henriksson, Kapustin – (26:45:35:8)
18. Michelsen, Pio. Pawlicki, Nilsson, Parnicki – (27:47:38:8)
19. Jakobsen, Dudek, Melnyczuk (d), Palovaara (d) – (27:49:41:8)
20. Lahti, Jepsen Jensen, Przyjemski, Lewiszyn (d) – (30:50:43:8)
Foto: Tomasz Przybylski